Podróż Albania z bohaterem w tle
PUBLIKACJA TA JEST CZĘŚCIĄ WIĘKSZEJ WYPRAWY, DOSTĘPNEJ TUTAJ:
Czarnogóra i Albania - pierwsze spotkanie z Bałkanami
Godzinę drogi na północ od Tirany, leży położone na wzgórzu małe miasteczko Kruja. To jedno z najważniejszych miast dla Albańczyków, związane bowiem jest mocno z historią tego narodu.
„Koniecznie trzeba się tam skierować, bo to taki albański Kraków. Założyli ją Ilirowie jeszcze w III w. p.n.e., w pobliżu słynnego Albanopolis, o którym wspominał Ptolemeusz. To z Albanopolis jego mieszkańcy w początkach średniowiecza przenieśli się do Kruji. Na wysokim wzgórzu (dziś masyw górski o nazwie Kruja, ze szczytem Skanderbeg, 1526 m n.p.m.) zbudowali twierdze, tak wyniosłą, że można z niej widzieć całą okolicę, aż do morza.” Jerzy Machura – Poznaj Świat, maj 2013
Z Krują wiąże się osoba Skanderbega, bohatera narodowego, opiewana w eposach narodowych, poświęcano mu powieści, poematy a nawet operę (Antonio Vivaldi). To najważniejsza osoba w historii Albanii, z którą utożsamia się naród albański.
„W XV w. Jerzy Kastriota, syn albańskiego księcia, został wzięty do niewoli przez osmańskich Turków, przeszedł na islam i przyjął imię Skander, nawiązujące do Aleksandra Macedońskiego. Dał się poznać jako waleczny żołnierz i za liczne zasługi wojenne otrzymał od sułtana tytuł „beg” (odpowiednik gubernatora w Imperium Osmańskim), który dołączył do swojego adoptowanego imienia i odtąd był już znany jako Skanderbeg. W 1443 r., gdy Turcy ponieśli klęskę w bitwie z Węgrami, Skanderbeg porzucił wojska tureckie (oraz islam), powrócił do Albanii i wyparł stamtąd osmańskich najeźdźców. Ze swojej twierdzy w Krui Skanderbeg przez całe życie bronił Albanii przed najazdami Turków, skutecznie odpierając oblężenia w 1450, 1466 i 1467 r. Po jego śmierci w 1468 r. opór albański osłabł – 10 lat później kolejne oblężenie powiodło się i Turcy ponownie opanowali Albanię. Ten stan rzeczy utrzymał się aż do ostatecznego upadku Imperium Osmańskiego po I wojnie światowej.” Tony Wheeler – „Przeklęta ziemia”
Kruja stała się symbolem walki niepodległościowej dla Albańczyków, a zamek Skanderbega jest jednym z najczęściej przez nich odwiedzanych miejsc. Bliskość Tirany także powoduje, że jest popularnym miejscem jednodniowych wycieczek. Malowniczo położony na wzgórzu, z widokiem na okoliczne góry, jest bardzo fotogenicznym miejscem, co powoduje że jest często odwiedzany przez... młode pary, jako miejsce do ślubnej kolekcji zdjęć.
„W zamczysku, po którym pozostały tylko ruiny, mury obronne i jedna kamienna baszta-strażnica, wybudowano stylizowane Muzeum Skanderbega. Otwarto je w listopadzie 1982, a współautorką projektu była córka Hodży – Pranvera. Większość eksponatów to rekonstrukcje, imitacje i fotokopie dokumentów. Legendarnemu władcy wystawiono również spiżowy pomnik.” Jerzy Machura – Poznaj Świat, maj 2013
Ciekawym miejscem jest także Muzeum Etnograficzne, które znajduje się w starym domu, zbudowanym w stylu osmańskim, który niegdyś należał do jednej z najbogatszych rodzin w Kruji. Dziś ukazane zostało tam życie albańskiej rodziny z Kruji z przełomu XIX/XX wieku. Jak wyglądały różnorakie pokoje, dawne stroje, biżuteria, narzędzia, w części mieszkalnej jak i w części gospodarczej domu – wszystko to za drobną opłatą można poznać w tym miejscu.
Poza zamkiem Skanderbega leżącym na wzniesieniu, poniżej leży miasteczko rozłożone na tarasach pod ścianą skalną. Bardzo tradycyjne, ze specyficzną atmosferą małego, starego miasta z czasów osmańskich. Brak tu komunistycznej zabudowy, jak i nowoczesnych budowli, np. dużych hoteli czy bloków mieszkalnych (niestety jeden duży budynek jest właśnie w budowie, ale jak na Albanię to naprawdę nic;). Niskie domki na wzgórzach, częściowo brukowane wąskie uliczki i stary bazar ze stylowymi drewnianymi sklepami. Można tu kupić całą masę pamiątek, zarówno typowo turystycznych, jak i wyrobów rękodzielniczych czy wręcz antyków. Od bogatych strojów ludowych, przez biżuterię, ozdobne naczynia i starą broń, po unikalne książki i obrazy. Zdecydowana większość produktów to produkty regionalne. To jedno z najlepszych miejsc w całej Albanii na kupno ciekawych pamiątek. Obok bazaru zaś, między wąskimi uliczkami, mały meczet pośród zieleni. W centrum miasteczka zaś, plac z widokiem na góry i wielkim pomnikiem Skanderbega – najważniejszego mieszkańca Kruji. Symbolu i dumy Albanii.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Pieknie jak zwykle Marcinie
-
Niezwykle malowniczo - górzysta sceneria. Nic dodać in ująć , podróż fantastyczna z gatunku marzenia. Dzięki wielkie za miły spacerek i wrażenia. Pozdrawiam.
-
...na pewno jeszcze trochę potrwa nim w powszechnej świadomości się utrwali, że Skanderbeg, to imię bohatera narodowego Albanii, a nie nazwa brandy ... :-) ...
-
Podobało mi się. Zwłaszcza, że te piękne słoneczne pejzaże oglądałem w grudniowy wieczór. Pozdrawiam.
-
tak, do Albanii jeździ coraz więcej ludzi, fajnie że ją pokazujesz
-
To jest wyprawa sprzed kilku lat, teraz już tam będzie inaczej wyglądać. Moniko, znajomi chyba źle zrobili, bo w końcu jak już zdecydują się tam pojechać, to już nie będzie ten sam kraj. A jaki to jest kraj i po co się tam jedzie, to napisałem w przedostatnim punkcie relacji z podróży:)
-
moda chyba juz jest, bo znam 2iele osób, ktore były lub wybieraja się do Albanii i/lub Rumunii.
Moi znajomi tez od lat mowia: a może TAM? Niesrety do tej pory jakos nie wyszło.
W kazdym bądź razie z opisów wynika, że to jeden z bardziej fascynujacych rejonów. -
Ta moda już nastaje, w tym roku widziałem, większość biur podróży ma już oferty wyjazdowe do tego kraju, w tym wczasy nad morzem, a kolejne biura szykują się na przyszły rok.
-
Czy prędzej, czy późnie przyjdzie moda na Albanie. Pozdrawiam
-
Kolejne piękne miejsce nam pokazałes Marcinie, jak zwykle śliczne zdjęcia :)
-
Znam osoby, które tam jeżdżą :)
-
Góry w Albanii są uważane za najbardziej dzikie góry Europy. Niema szlaków, infrastruktura turystyczna mizerna. Ale za to dzikość i niczym nieograniczona wolność:) Polecam przed wyjazdem zapoznać się z przewodnikiem Wydawnictwa Rewasz, gdzie bardzo dobrze są one opisane.
-
Tereny górzyste, to moje ulubione rejony - nic więc dziwnego, że ta część Albanii najbardziej mi się spodobała. W nieokreślonych planach na Albanię mam raczej góry, przepłynięcie promem Koman-Fierzë.
-
Kruja malownicze miasteczko mnie bardzo się podobało.Chętnie obejrzałem twoje zdjęcia wspomnienia wróciły.Pozdrawiam
-
Gratuluję ciekawej podróży do Albanii. Czytam i przeglądam z przyjemnością:)
-
jako że nie mogę opisywać na profilach innych użytkowników, to tutaj dziękuję Wam wszystkim za wizytę, wszystkie plusy i komentarze w mej publikacji. Za niedługo w końcu pojawi się relacja z podróży na Bałkany, tam znajdziecie więcej informacji o Albanii jak i o tym, jak wyglądała nasza wyprawa. Pozdrawiam i zapraszam do niej!
-
z wielką przyjemnością obejrzałam kolejny etap Twojej podróży.
Kusisz tą Albanią, kusisz. -
Ciekawe i pięknie położone miasteczko.
Interesująca opowieść o narodowym bohaterze Albanii.
Pozdrawiam-) -
Dzięki za kolejną zachętę do odwiedzenia Albanii :)
-
Ciekawe zycie mial ten Kastriota...